Mam kota na punkcie kosmetycznych nowinek. Uwielbiam przedstawiać nowości, które w ostatnim czasie zawitały w sprzedaży. Moje odkrycie sprzed kilku tygodni to olejki do włosów Nanoil. Co sprawia, że momentalnie zdobyły taką popularność? Jaka jest moja opinia na temat Nanoil? Zapraszam do przeczytania mojego wpisu.
Olejki do włosów Nanoil to hit, którego początki sięgają niezależnych instytutów badawczych, czym producent nie waha się chwalić. Na stronie internetowej czytamy:
„Mając na uwadze potrzeby kobiet z całego świata, w oparciu o analizę struktury ludzkiego włosa opracowaliśmy kompleks naturalnych olejów, witamin i składników odżywczych”
Potrafię to sobie nawet wyobrazić. Grono specjalistów, którzy siedzą w laboratorium i analizują pod mikroskopami to, jak zbudowany jest włos i jak odpowiednie substancje odżywcze na niego działają. Od takiej burzy mózgów zaczął się pomysł na świadome dobieranie olejów, łączenie ich i dopasowywanie do porowatości, czyli budowy zewnętrznych warstw włosa.
Sekret skuteczności olejków Nanoil
Choć w sumie nie wiem, czy można to nazwać sekretem. To żadna tajemnica, wiedza dostępna dla każdego, ale przez markę Nanoil wykorzystana w genialny sposób. Producent postawił bowiem na stworzenie trzech olejków do włosów, których formuła bazuje na naturalnych olejach o odpowiedniej zawartości kwasów tłuszczowych. Odpowiedniej do czego? Przede wszystkim do porowatości włosów i tego, jak duże są przerwy między keratynowi łuskami okalającymi włos. To niedobrze, jeśli są za duże (przy włosach wysokoporowatych). Trzeba wtedy stosować olejki z dużą ilością kwasów omega-3 oraz omega-6, bo tylko one są w stanie „zakleić” osłabiające włos pory.
Dzięki takiemu podejściu możemy wybierać spośród trzech olejków:
– Nanoil do włosów średnioporowatych (mój typ),
– Nanoil do włosów wysokoporowatych,
– Nanoil do włosów niskoporowatych,
i każdy znajdzie wśród nich odpowiedni dla siebie! w tym celu zachęcam do odwiedzenia sklepu online: NANOIL
Który olejek do włosów Nanoil wybrać?
Nie mam dużego doświadczenia z dobieraniem olejów do porowatości włosów. Do niedawna nie wiedziałam jeszcze w ogóle, co to jest porowatość. Efektem tego była niedopasowana pielęgnacja. Warto znać porowatość swoich włosów, bo wiemy wówczas, co jest naszym włosom potrzebne, a co je napuszy lub (odwrotnie) obciąży.
Dla zainteresowanych mam krótką ściągę!
Jakie możesz mieć włosy?
Porowatość włosów to określenie ich kondycji. Im bardziej zniszczone, przesuszone i osłabione, tym większa porowatość. Włosy niskoporowate zazwyczaj nie mają takich problemów, są za to pozbawione objętości i mogą się przetłuszczać u nasady. Włosy wysokoporowate mają najgorszą kondycję, łamią się, rozdwajają, są sztywne i matowe. Średnia porowatość to stan pomiędzy dobrą a złą kondycją. Porowatość zależy także od tekstury włosów – naturalnie proste są niemal zawsze niskoporowate, falowane te średnioporowate, a włosy kręcone mają wysoką porowatość. Mnie w określeniu porowatości pomaga woda, bo pozycja łusek odpowiada za lepszą lub gorszą chłonność. Włosy niskoporowate bardzo powoli się moczą i bardzo długo schną, natomiast wysokoporowate chłoną wodę niczym gąbka i tak samo szybko ją tracą.
Znając porowatość włosów, śmiało możemy sięgać po Nanoil:
» Nanoil do włosów niskoporowatych bogaty w kwasy tłuszczowe nasycone,
» Nanoil do włosów średnioporowatych o dużej ilości NNKT omega-7 oraz omega-9,
» Nanoil do włosów wysokoporowatych z przewagą NNKT omega-3 i omega-6.
Jak działają olejki do włosów Nanoil?
Doceniam je za to, że rozwiązują problem, a nie go maskują. Może i odżywka do włosów jest tańsza i pomaga, ale to tylko chwilowa poprawa. Wygładza włosy do kolejnego mycia, a bez niej ciągle się puszą i elektryzują. Olejek do włosów Nanoil to kosmetyk, który poprawia kondycję włosów długoterminowo. Owszem, otula włos ochronną, delikatną powłoką, dzięki której są bardziej gładkie i łatwiejsze w rozczesaniu już po pierwszym użyciu. Ale jednocześnie wnika do wnętrza włosa, odżywia go, nawilża i wzmacnia jego wewnętrzne struktury. Przede wszystkim Nanoil domyka łuski, które są powodem osłabienia włosów. Ach! I oczywiście nadaje się też na skórę głowy, o której prawidłowe funkcjonowanie dba od pierwszej aplikacji.
Działanie Nanoil: regeneruje, odżywia, odbudowuje, wzmacnia, wygładza, nabłyszcza, nawilża, ochrania, uelastycznia, rekonstruuje, odmładza, podkreśla… krótko mówiąc – robi wszystko!
Skąd biorą się takie właściwości olejków? Moim zdaniem z olejków roślinnych, które dobrane są tak, żeby ich właściwości się uzupełniały. Do stworzenia trzech wersji olejku wykorzystano aż szesnaście różnych olejów i składniki dodatkowe takie jak: prowitamina B5, jedwab, keratyna, witaminy oraz filtr UV.
Olej arganowy (Nanoil do włosów nisko-, średnio- i wysokoporowatych)
Olej awokado (Nanoil do włosów wysokoporowatych)
Olej babassu (Nanoil do włosów niskoporowatych)
Olej bawełniany (Nanoil do włosów wysokoporowatych)
Olej cedrowy (Nanoil do włosów niskoporowatych)
Olej jojoba (Nanoil do włosów średnioporowatych)
Olej kokosowy (Nanoil do włosów nisko- i średnioporowatych)
Olej makadamia (Nanoil do włosów średnioporowatych)
Olej marakuja (Nanoil do włosów nisko-, średnio- i wysokoporowatych)
Olej marula (Nanoil do włosów średnioporowatych)
Olej migdałowy (Nanoil do włosów wysokoporowatych)
Olej monoi (Nanoil do włosów niskoporowatych)
Olej rycynowy (Nanoil do włosów niskoporowatych)
Olej wiesiołkowy (Nanoil do włosów wysokoporowatych)
Masło cupuacu (Nanoil do włosów niskoporowatych)
Masło shea (Nanoil do włosów niskoporowatych)
Mnie by to już przekonało. Jeśli nadal masz wątpliwości, czy olejki do włosów Nanoil to dobra inwestycja, powiem jeszcze kilka słów na temat formuły produktu i jego zalet.
Olejek do włosów Nanoil – niezależnie od wersji – to lekki kosmetyk. Bardzo dobrze wchłania się w moje włosy i skórę głowy, co jest pewnie zasługą perfekcyjnie dobranych składników. Mimo że składa się głównie z olejków, jego formuła jest nietłusta i nieobciążająca. Pięknie pachnie. Choć jest to delikatny aromat, potrafię wyczuwać go na włosach nawet przez cały dzień.
Dla mnie bardzo ważna jest też wydajność, zwłaszcza kiedy płacę za produkt nieco więcej niż za drogeryjną odżywkę. Olejek do włosów Nanoil jest maksymalnie wydajny, bo wystarczy jedna porcja, żeby pokryć włosy i druga na skórę głowy. Chyba że ktoś ma dłuższe włosy niż moje, które sięgają do ramion. Mimo wszystko zapewniam, że jeden flakonik o pojemności 100 ml wystarczy na kilkumiesięczną kurację. Przy założeniu, że olejek będziecie stosować tak, jak ja – przy każdym myciu. Ja uwielbiam nakładać go na suche włosy na kilka godzin przed myciem.
Świetny artykuł. Wszystko dokładnie opisane, same przydatne informacje. Do tej pory sama robiłam sobie mieszankę do olejowania włosów z olejku awokado, jojoba, rycynowego i migdałowego a czasem nakładalam tylko olej kokosowy. Chyba zainwestuje w ten olejek 🙂
też mi się wydaje ze praktyczniej kupić już gotową mieszankę i chyba jednak troche taniej to wyjdzie niż kupowanie osobno olejków
rycynowy kosztuje grosze, ale niektóre z tych wymienionych w artykule są cholernie drogie wiec naprawde bardziej sie oplaca ten nanoil kupić. to i tak nie jest duża kwota jak za taki skład!
Serio ta butelka starczy na kilka miesięcy?????/
Działanie prawie takie jak ma Kerastase, tylko skład lepszy bo więcej naturalnych składników.
Znam ten olejek i go uwielbiam!! Bardzo mi pomógł, kiedy wypadały mi włosy!!!
a ja wcierałam go w końcówki, ponieważ bardzo mi się rozdwajały i wreszcie mam spokój . nareszcie mogę zapuszczać włosy i nie muszę ich ciągle podcinać.
kilka miesięcy temu zaczęłam nakładać olejek rycynowy na włosy, ale to masakra jakas była poprostu bo bardzo cięzko się wcierał w skór ę głowy, tłusty ciężki więc zamieniłam go na kokosowy. też mnie wkurzał bo nie mogłam znieść tego,że to takie tłuste mazidło. szukałam na forum info o innych naturalnych odżywkach i znalazłam nanoil. dziewczyny pisały ze nie jest tak ciężki i tłusty jak inne olejki i miały rację . jest lekki i badzo łatwo go nałożyć. wiem ze można kupić tansze w rosmanie ktore tez sa lekkie ale mają wiele kiepskich skladników typu parabeny, slikony itd
Z tego właśnie powodu kupiłam Nanoil 🙂 Bardzo odpowiada mi ta konsystencja, jest zdecydowanie lżejsza od typowego olejku i jakby mniej tłusta. Trzeba mieć wiele cierpliwości żeby nałożyć rycynowy 😀
nie wiem o co wam chodzi, ja uzywam rycynowego i jest ok. najważnuejsze ze pomaga
Super że są aż trzy do wyboru. / nie spotkałam się wcześniej z olejkiem do różnych włosów ????
Wszędzie słyszę same pozytywy na temat tego olejku,ale u mnie jakoś sie nie sprawdził . Moje włosy są oczywiście bardzo błyszczące ale trochę oklapnięte 🙁
W jaki sposób go używasz? Jeśli na suche włosy po umyciu to może zmniejsz ilość olejku? mnie odobiście nie pasuje taki sposób, ja wolę nałożyć na dłużej przed umyciem, najlepiej zostawić na noc, zawinąć w ręcznik i rano umyć włosy. Jak je wysuszysz to nie powinny być oklapnięte a i tak będą odżywione.