Piękniejsza skóra i włosy… to nie takie trudne, jak myślicie. Mam dla Was sprawdzone sposoby, aby wzmocnić ciało od wewnątrz i na zewnątrz. A wszystko ze składników dostępnych w kuchni!
Kosmetyki to nie wszystko
Oczywiście podstawą pielęgnacji są dobrze dobrane kosmetyki i nie zastąpimy ich produktami DIY. Jednak możemy wspomóc wygląd naszych włosów i skóry, a także wzmocnić odporność. Musimy wziąć pod uwagę odżywianie, to, ile wody pijemy, czy przyjmujemy wystarczającą ilość witamin. Te same składniki można wykorzystać do pielęgnacji na zewnątrz i wewnątrz.
Nie będę pisała o żadnych wymyślnych DIY, które nie działają. Mam dla Was wyłącznie skuteczne, sprawdzone sposoby, które znam i polecam.
To musi być dobre…
Jakość produktu liczy się najbardziej. Miód w kosmetykach to zdecydowanie mój ulubiony składnik, który sprawdza się również w domowych kuracjach. Maseczki miodowe są dobroczynne dla skóry i włosów. I naprawdę widać różnicę po ich stosowaniu.
Nierafinowane oleje tłoczone na zimno również mają zdrowotne właściwości. Len, wiesiołek, czarnuszka, olej konopny czy z ostropestu… są najlepsze!
Relaks i odprężenie
Miód to odżywczy, nawilżający, przeciwzapalny produkt spożywczy, bez którego nie wyobrażam sobie pielęgnacji.
Najpiękniejsze jest to, że miód można po prostu nałożyć na buzię. Prosto ze słoika. A potem zjeść 😉 Zawsze będzie działał dobrze. Nawilży, poprawi koloryt skóry, odżywi. Można stosować go solo na twarz lub miksować z innymi produktami.
O, i mam dla Was dobry trik. Do ulubionej maski do włosów dodajcie trochę miodu i będzie nawilżała jeszcze bardziej!
Ja najbardziej lubię maseczkę miodowo-drożdżową. Przepis jest super, ma płynną formułę i nakładam go na buzię… w płachcie.
DIY miodowo-drożdżowa maseczka w płachcie
Maseczka w płachcie i to domowa? Tak, da się!
Składniki, jakich potrzebujesz:
- Łyżeczka świeżych drożdży. Drożdże do skarbnica witamin, mają kojące i odżywcze właściwości, więc sprawdzą się idealnie przy cerze trądzikowej.
- Łyżeczka miodu.
- Łyżeczka jogurtu, letniej wody, wody po ryżu czy innego płynu.
- Pół łyżeczki oleju. Najbardziej polecam olejek z wiesiołka, bo jest lekki, neutralny i odżywczy.
Sposób przygotowania:
Wymieszajcie wszystkie składniki i odstawcie na kilka minut. Maska powinna mieć lejącą się konsystencję, aby namoczyć w niej bawełniany płatek lub suchą maskę w płachcie kupioną w drogerii.
Wystarczy nasączyć i maseczka jest gotowa. Połączenie miodu, cennych kwasów tłuszczowych i cukrów maseczka utrzymuje wilgoć skóry i nie wysycha na buzi. Można nosić ją nawet 30 minut. I oczywiście nie powinna spłynąć z twarzy.
Po spłukaniu maski buzia jest piękna, wzmocniona, wygładzona, pory są znacznie mniejsze. Jędrna, gładka buzia, a do tego pełna witalności. Czego chcieć więcej? Polecam zrobić taką maseczkę nie tylko wieczorem, lecz także przed ważnym wydarzeniem.
Ocet jabłkowy – czemu nie?
Regularne picie octu jabłkowego to dobry sposób na zwiększenie odporności. Poprawia trawienie, cukier we krwi, a także wspomaga układ sercowo-naczyniowy.
Daję łyżkę octu na szklankę wody i piję około 2 szklanek dziennie na czczo. Picie wody z octem naprawdę nie jest takie straszne i ma dobroczynne działanie. Nalewam ocet do ładnego naczynia. Wtedy lepiej mi się kojarzy i łatwiej go wypić 😉
Poza tym… na pewno znacie płukankę do włosów z octu jabłkowego? Domyka łuski włosa, zwiększa ich blask, sprężystość i sypkość, a także ogranicza przetłuszczanie się skóry głowy.
Dodajcie łyżkę octu do 1 litra wody i spłuczcie włosy tym magicznym roztworem. Działa!
To zdecydowanie moje ulubione kuracje dla zdrowia, włosów i skóry. A jakie są Wasze?